Opatuleni w koce i w okularach przeciwsłonecznych siedzieli na tarasie wielkiego hotelu. Było tam wielu narciarzy, którzy odpoczywali wystawiając twarze do słońca. Na alpejskich wysokościach opala ono zimą i latem na brąz. Luiza dumnie pokazywała gips wszystkim zainteresowanym i każdy, kto koło niej przechodził, pytał, która to trasa narciarska taka groźna? Nie mogła pozbawiać ich…
Tag: powieść dla młodzieży
Wulkan rozdział 43
Wyłączył telefon, wykąpał się, przebrał w piżamę i położył się spać. Nie, tym razem postanowił nie myśleć, nie roztrząsać żadnych kwestii wielkiej wagi. Postanowił spać i w końcu wyspać się. Jak wstanie, to pobiega. Już dawno nie biegał, tydzień czasu, musi biegać, chce biegać, ale najpierw spać, spać, spać. Spanie i odpoczynek zajęły mu niemal…
Wulkan rozdział 40
Filip siedział przed papierami i z komputera Kamila wysyłał ostatnie zlecenia giełdowe. Szczególnie potraktował jeden z funduszy, wysprzedając wszystkie jego akcje. Udziałowcem funduszu była spółka ośmiornica, której kapitał został podzielony na firmy córki. Podział firm na córki, potencjalnie rywalizujące ze sobą, a faktycznie świetnie uzupełniające się, to zjawisko powszechne. Z publikacji prasowych i analiz internetowych…
Wulkan rozdział 39
Sala szpitala chirurgicznego w Kluczborku była czysta. Stało w niej pięć metalowych łóżek na kółkach, z czego cztery były puste. Jedno pod oknem zajmowała Luiza. Jej łóżko było zaopatrzone w wyciąg. Po przywiezieniu do szpitala dziewczyna odzyskała przytomność. Wkrótce zjawili się jej rodzice wezwani przez Filipa. Lekarz pogotowia stwierdził na miejscu złamanie nogi w kostce…
Wulkan rozdział 37
Po wizycie u lekarza wrócił zabandażowany do domu. Miał nie nadwerężać się i leżeć. Wziął aparat telefoniczny do pokoju, w którym siedziała matka i czytała prasę. Dzwonił do trenera, aby podzielić się z nim nowinami. – Mam połamane dwa żebra i przechodzę teraz rekonwalescencję. Jestem zwolniony ze szkoły i treningów. Nie wiem, lekarz mówił, że…
Wulkan rozdział 36
Na turniej jechali z trenerem jego prywatnym samochodem. Luiza siedziała z tyłu. Rozmowa z matką polepszyła ich stosunki, Filip wiele rzeczy zrozumiał i miał teraz inny pogląd na wiele spraw rodzinnych. Od czasu do czasu zerkał na trenera, chciał z nim powspominać. – Byłem dobrym materiałem na boksera? – Spytał. – Jak to byłeś, jesteś….
Wulkan rozdział 35
Filip w porozumieniu z trenerem zrobił sobie wolny od nauki tydzień. Rano biegał, potem cztery godziny trenował refleks i kombinacje ciosów, dwie godziny przerwy na obiad i odpoczynek, potem znowu cztery godziny treningu, cięższego, bo z trenerem. Dzień kończył biegiem przełajowym, kąpał się, przeglądał papiery giełdowe. W pokoju Kamila i Ani sprawdzał w Internecie bieżące…
Wulkan rozdział 34
Rozdział 34 Umówił się z nią na niedzielny spacer. Przeszli przez rynek i skierowali się na cmentarz. Filip pomodlił się przy grobie ojca. Luiza także się modliła. – Brakuje ci go? – Pytała w drodze powrotnej. – Nie, nie brakuje mi go, ostatnio nie mieliśmy ze sobą kontaktu, ale dopiero teraz wiem, dlaczego. Pogoda zepsuła…
Wulkan rozdział 33
Dzień był zimny, ale na szczęście nie było wiatru. Ani Filip, ani Luiza nie lubili chłodnego wiatru. Jechali do Częstochowy dużym samochodem. Z przodu rodzice Luizy, a z tyłu Filip, Luiza i Sandra. Ojciec Luizy pierwotnie chciał, aby Filip jechał z przodu z powodu długich nóg. Filip wyjaśnił, że bardzo mu zależy na siedzeniu z…
Wulkan rozdział 32
Marcel bardzo chciał go pocieszyć w szkole, nawiązać kontakt. Filip przedstawiał sobą cień człowieka i widać było, że śmierć ojca wywarła na nim bardzo mocne piętno. Podczas przerwy Marcel wspominał imprezę urodzinową Filipa. – Wszyscy świetnie się bawili bez alkoholu. – Komentowali to? – Nie, no co ty, było ok. Nikt się nie skuł i…