Sztuka teatralna – widowisko. Poszukiwanie prawdy o sobie zajmuje nam całe życie.
Akt 1
Scena 1.
Rozdroże. Wyłania się światło. Stoi człowiek przy niewielkim rowie z wodą. Przychodzi drugi mężczyzna podobny do pierwszego.
x.
panie, co to za miejsce
y.
jakie miejsce
x.
no, to tutaj
y.
tutaj
x.
a tam
y.
jakie tam
x.
człowieku, czy ty myślisz
y.
ty myślisz
x.
ty
y.
kto ty
x.
a niech cię
y.
a niech cię o co ci chodzi
x.
o to miejsce, jak się nazywa
y.
a jak się, nazywa
x.
jak się nazywa
y.
co
x.
to za tobą
y.
nie wiem
x.
nie wiem a skąd ty jesteś
y.
stąd
x.
i nie wiesz jak się nazywa to miejsce
y.
nie wiem
x.
dlaczego
y.
nie mogę obracać się
x.
a co ty tu robisz
y.
kazali mi tu przyjść i patrzeć się tam
x.
długo tak stoisz
y.
albo siedzę ale oczy mam otwarte
x.
a dokąd prowadzi ta droga
y.
nie wiem
x.
a ta zarośnięta
y.
mam pojęcia
x.
a niech to
y.
dlaczego tyle pytasz
x.
bo chcę wiedzieć gdzie jestem
y.
a skąd przychodzisz
x.
stamtąd
y.
jak tamto miejsce się nazywa
x.
nie wiem
y.
przychodzisz i nie wiesz skąd
x.
kazali mi iść to idę
y.
nie powiedzieli po co
x.
nie
y.
i doszedłeś
x.
ale czy to tutaj
y.
chyba tu
x.
skąd to możesz wiedzieć
y.
no bo gdzie
x.
a jak to miejsce się nazywa
y.
mówiłem ci
x.
to mnie zjedzą jeśli to nie tu
y.
a skąd kazali ci iść i dokąd
x.
nie wiem kazali więc idę
y.
to nie najgorzej ja muszę stać tutaj
x.
możemy się zamienić
y.
żeby było można
x.
a dlaczego nie
y.
bo nie mówili
x.
mi też nic nie mówili
y.
gdybym mógł dawno bym to zrobił
x.
chodź ze mną
y.
a kto będzie stał i patrzył
x.
we dwóch będzie lepiej
y.
nie możemy
x.
skąd wiesz
y.
mówił mi taki jeden
x.
jak się nazywał
y.
nie powiedział
x.
a skąd przyszedł
y.
stamtąd
x.
szedłem tamtędy ale nikogo nie widziałem
y.
było ich tu
x.
kłamiesz
y.
opowiadali mi dużo rzeczy
x.
i gdzie są teraz
y.
poszli
x.
to ja też idę
y.
poczekaj, odpocznij, napij się
x.
dzięki
y.
jak ja tu stoję
x.
chód ze mną
y.
mówiłem, że nie mogę
x.
masz co jeść
y.
rośnie tu dużo jedzenia
x.
maje zapasy się skończyły
y.
pij
x.
kiedy ci powiedzieli że musisz stać
y.
dawno
x.
przyjemnie tu
y.
można się przyzwyczaić
x.
do chodzenia też
y.
i ja bym chciał ale muszę stać
x.
teraz nie jesteś już mały
y.
no nie
x.
co robią twoi
y.
zostali nie widziałem ich tutaj
x.
ja swoich też nie pamiętam
y.
pewnie daleko już odszedłeś
x.
tak
y.
jak byłem mały też chodziłem
x.
dlaczego przestałeś
y.
kazali przestać i iść tutaj
x.
kiedyś też siedziałem
y.
nie podobało ci się
x.
nie pamiętam kazali iść
y.
teraz ci się podoba
x.
co
y.
że chodzisz
x.
no, nie narzeka m
x.
pewnie mogę
y.
dużo pewnie widziałeś
x.
pewnie
y.
takiemu to dobrze
x.
ale ty też dużo widziałeś
y.
tak dużo się tu kręci
x.
widziałem kiedyś chłopca też siedział
y.
to pewnie ktoś z moich
x.
dobra woda a co tu napisane
y.
gdzie
x.
na spodzie dzbanka
y.
umiesz czytać
x.
nie mogłem się uczyć
y.
ja też muszę patrzeć
x.
ten znaczek już gdzieś widziałem
y.
to jakieś stworzenie
x.
widziałem podobne
y.
kiedyś wysoko leciał
x.
kłamiesz
y.
na własne oczy widziałem
x.
z dzbanka wyleciał
y.
nie
x.
kłamiesz
y.
też myślałem że z dzbanka
x.
dziwne chyba go widziałem
y.
nie mogłeś go widzieć bo ja go widziałem
x.
masz rację
y.
a może już tu byłeś
x.
pamiętałbym
y.
był tu kiedyś podobny
x.
ja tu jestem pierwszy raz
y.
mówił dużo o wodzie
x.
ja widziałem jej dużo
y.
więcej niż w moim rowie
x.
o wiele więcej
y.
chyba kłamiesz
x.
naprawdę szedłem tutaj i miałem ją przed oczyma potem skryła się
y.
a jak wyglądała
x.
była bardzo duża stała
y.
aha
x.
chodź ze mną to ci pokażę
y.
nie mogę
x.
szkoda
y.
jak będziesz tędy szybko szedł to dogonisz tego chłopca
x.
a dawno szedł
y.
niedawno
x.
będzie się lepiej z kimś szło
y.
mówiłem o nim młodzianowi
x.
on też tu przyszedł i co robił
y.
napił się odpoczął i poszedł
x.
dokąd
y.
za chłopcem chciał go dogonić
x.
to dobrze ja ich dogonię i pójdziemy razem
y.
mam tutaj tabliczkę chcesz
x.
co to jest
y.
nie wiem ale to ładne
x.
kiedyś spotkałem chłopca miał podobną
y.
wszystko widziałeś
x.
trzymał ją tak i dotykał wargami
y.
a skąd ją miał
x.
mówił że mu przypięli na szyi
y.
mi też przypięli ale zapomniałem po co
x.
szkoda zawsze chciałem się dowiedzieć
y.
ja też
x.
co ty robisz
y.
nic
x.
dlaczego przytknąłeś ją sobie do ust
y.
nie wiem ty mi o tym przypomniałeś
x.
ja nie miałem takiej tabliczki
y.
mówiłeś o chłopcu
x.
on czynił podobnie z tabliczkę
y.
też przytykał sobie do ust
x.
tak
y.
musiał pochodzić z moich stron
x.
może
y.
uuuuu
x.
co ty robisz
y.
tam do góry coś się będzie działo
x.
pewnie znowu woda spadnie
y.
wszystko przez stworzenie z dzbanka
x.
ono tu przecież jest
y.
zawsze gdy nachylam dzbanek spada woda
x.
masz przynajmniej wodę w rowie
y.
może być jej za dużo
x.
nie będziesz sam
y.
ale ona zakrywa moje jedzenie
x.
no i co
y.
i będę głodny
x.
głodujesz przez wodę
y.
zdarza się
x.
gorzej jak długo nie spada
y.
jak długo nie spada stawiam dzbanek dnem do góry
x.
i wtedy pada
y.
trzeba czekać
x.
no to ja idę
y.
nie idź jeszcze
x.
nie mogę
y.
nic ci się nie stanie
x.
nie mogę się spóźnić
y.
a kiedy musisz tam być
x.
nie wiem
y.
no to idź
x.
chodź ze mną
y.
nie mogę stąd odejść
x.
no to ja idę
y.
trudno
x.
a którą drogą mam iść
y.
oni poszli tam
x.
dogonię ich będzie się lepiej szło
Odchodzi. Zapadają ciemności, słychać wiatr.
Scena 2.
To samo miejsce, ci sami, lecz starsi mężczyźni.
x.
halo dziadku a co wy tu robicie
y.
stoję i patrzę
x.
a jak się nazywa to miejsce
y.
nie wiem już mnie ktoś o to pytał
x.
był tu ktoś przede mną
y.
a dużo się tu kręci
x.
co to za droga
y.
ano droga
x.
a ta druga zarośnięta
y.
nie wiem
x.
macie wodę i jedzenie
y.
mam siadajcie dziadku
x.
jaki ja tam dziadek
y.
a siwe włosy i broda
x.
to ty masz
y.
aha weźcie wodę i zobaczcie się
x.
co mam zobaczyć
y.
jacy jesteście do mnie podobni
x.
e co ty
y.
a może źle widzę
x.
źle widzicie
y.
oj dużom ja się napatrzył
x.
a skąd jesteś
y.
stamtąd
x.
a co tam jest dziadku
y.
nie wiem ja tam chyba nie byłem
x.
stamtąd jesteś i nie wiesz
y.
tyle już widziałem
x.
chyba nie więcej ode mnie
y.
a ty dziadku skąd jesteś
x.
nie mów tak do mnie
y.
nie denerwuj się
x.
nie jestem taki stary
y.
a ile już jesteś
x.
nie wiem
y.
nie wiesz jak długo chodzisz
x.
zawsze tak chodzę
y.
to pewnie dużo widziałeś
x.
chciałbym więcej
y.
ja już widziałam wszystko
x.
jak to
y.
sam widziałem i opowiedzieli mi
x.
ale sam nie chodziłeś
y.
nie bo ja się stąd nie mogę ruszać
x.
a dlaczego
y.
nie kazali taki mój los
x.
dobrą wodę masz
y.
innym też smakowała
x.
pijałem lepszą
y.
moja jest najlepsza
x.
pewien człowiek mnie kiedyś napoił
y.
tylko nie wypij wszystkiego
x.
już więcej nie masz
y.
mój rów dawno zaczął wysychać
x.
może z góry znowu spadnie
y.
dawno nie spadło już nie dla mnie
x.
ja się nie martwię
y.
tobie to dobrze chodzisz
x.
mogę ci pokazać gdzie widziałem dużo wody
y.
i tak nie mogę po nią iść
x.
dlaczego
y.
muszę tu stać
x.
ale jak bez wody
y.
poczekam może z góry spadnie
x.
gdybym mógł to bym ci przyniósł ale muszę iść
y.
nie mogę pić innej wody
x.
chodź ze mną
y.
posiedzę tutaj
x.
biegnę już dziękuję
y.
dokąd tak się spieszysz
x.
pewien człowiek mówił mi o chłopcu i młodzieńcu
y.
ja też ich widziałem szli tędy
x.
muszę ich dogonić
y.
jeszcze starszy mężczyzna za nimi poszedł
x.
to dobrze będzie nas więcej
y.
nie spiesz się tak pogadamy
x.
a kiedy oni szli
y.
nie wiem ale jakoś ich pamiętam
x.
pewnie już są daleko
y.
dogonisz ich
x.
bo ja wiem
y.
i co tam widziałeś
x.
nic ciekawego
y.
tamci dużo widzieli
x.
ja też dużo wiem
y.
takiemu dobrze żyć
x.
co tam jest pod spodem
y.
gdzie
x.
pod dzbankiem
y.
nie przewracaj wylejesz wodę
x.
tam coś pisze
y.
umiesz czytać
x.
nie
y.
ja też nie
x.
zaraz
y.
co się stało
x.
ja
y.
musisz chyba nie spieszy mi
x.
nie spieszy mi się
y.
możesz ich nie dogonić
x.
nie zdążę
y.
a dokąd idziesz
x.
którą drogę oni poszli
y.
tamtędy
x.
a druga droga
y.
już całkiem zarosła
x.
ja idę
y.
nikt nią nie szedł
x.
gdzieś już to widziałem
y.
mówiłem abyś nie przewracał dzbanka
x.
ale tu coś pisze
y.
i jak ja teraz bez wody
x.
tu jest jakieś stworzenie
y.
widziałem je kiedyś w górze
x.
czy to prawda
y.
prawda
x.
skąd wiesz o co pytam
y.
może spadnie z góry
x.
stoi do góry dnem
y.
skąd wiedziałeś
x.
że trzeba tak postawić
y.
stworzenie przyciąga
x.
jak ty się nazywasz
y.
nie wiem a ty
x.
nie wiem
y.
jak to jest
x.
no właśnie
y.
nie ma już wody
x.
muszę jednak iść
y.
zostań
x.
nie mogę kazali
y.
nie masz przecież sił
x.
muszę
y.
to może ich dogonisz
x.
nie to niemożliwe
y.
na pewno ci się uda
x.
do tej pory nie spotkałem nikogo
y.
tylko mnie
x.
jeszcze paru takich
y.
ja też widziałem paru takich
x.
dokąd ta droga prowadzi
y.
nie wiem
x.
mówiłeś że nikt nią nie szedł
y.
oni poszli tam
x.
to ja pójdę tą
y.
ale nią ich nie dogonisz
x.
skąd wiesz
y.
bo oni poszli tam
x.
może to błąd
y.
jak to
x.
cicho słyszysz
y.
nie nic nie słyszę
x.
zbliża się
y.
może spadnie z góry
x.
nie tą drogą ktoś się zbliża
y.
przecież nikt tam nie szedł
x.
może nie widziałeś
y.
może zapomniałem
x.
zobacz ludzie chyba
Scena 3.
To samo miejsce. Wchodzi procesja, niesie trumnę
Biskup
Boże wybacz mu grzechy jego.
Procesja
Panie wysłuchaj modlitwy naszej.
Biskup
Złe czyny i przewinienia…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Złe myśli i pokusy.
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Zdrady i zapatrzenia…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Morderstwa i nałogi…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Wybacz mu Panie.
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Położyć trumnę.
Pierwszy z procesji
Jak miał na imię ?
Drugi z procesji
Jak zmarł?
Trzeci z procesji
Jak żył?
Czwarty z procesji
Którędy chodził?
Piąty z procesji
A maże stał?
Szósty z procesji
Zamordował kogoś?
Biskup
Podać świece.
Pierwszy z procesji
Pierwsza za duszę.
Drugi z procesji
Druga za ciało.
Trzeci z procesji
Za dobre myśli.
Czwarty z procesji
Za dobre uczynki.
Piąty z procesji
Za szczęście przed sądem.
Szósty z procesji
Za odkupienie.
Biskup
Podejdź do mnie synu.
Pierwszy z procesji
Ej, ty tam przy rowie!
Drugi z procesji
Podejdź do biskupa!
Trzeci z procesji
Do jego eminencji!
Czwarty z procesji
Do ciebie mówimy!
Piąty z procesji
No, ruszże się!
Szósty z procesji
Dalejże, nie spać.
Biskup
Skąd jesteś?
x.
stamtąd
y.
stąd
Biskup
Wyspowiadam cię synu przed ostatnią drogą.
x.
jaką drogą
Biskup
Musisz być czysty przed odejściem.
y.
ale ja nie mogę stąd się ruszyć, nie mogę odejść
Biskup
Stań przy trumnie.
x.
jaki on podobny do ciebie
y.
jaki on podobny do ciebie
Biskup
Uklęknijcie.
x.
ale co to znaczy
y.
dlaczego
Pierwszy z procesji
Zegnij nogi w kolanach.
Drugi z procesji
Padnij na ziemię.
Trzeci z procesji
Proś o przebaczenie.
x.
o co prosić
Czwarty z procesji
Nie udawaj.
Piąty z procesji
Czas pokory nadszedł.
Szósty z procesji
Przyznaj się do grzechów.
y.
ale ja nie wiem
Biskup
Proście o łaskę Najwyższego.
x.
o co
y.
kim jesteś
Biskup
Wyspowiadaj się.
x.
jak to
Biskup
Co robiłeś synu przez ten czas ?
y.
kiedy
Biskup
Co robiłeś w czasie swego żywota ?
y.
nie wiem
x.
on tylko stał
Pierwszy z procesji
Zmarnował talenty.
Drugi z procesji
Lenistwo pokryło jego oczy.
Trzeci z procesji
Przesiedział cały czas.
y.
kazali stać
Czwarty z procesji
Zaprzepaścił szansę.
Piąty z procesji
Nie rozwijał zdolności.
Szósty z procesji
Przeciwstawił się naturze.
x.
o czym mówicie
Biskup
Nie otrzyma nagrody, kto swe życie przestał lub przesiedział. Czy żałujesz za grzechy?
y.
nie wiem
x.
lepiej się przyznaj on ma podobną tabliczkę
y.
ale ja
Biskup
Czyż można tak żyć?
Pierwszy z procesji
To przestępstwo.
Drugi z procesji
Zbrodnia przeciwko ludzkości.
Trzeci z procesji
Nikomu nie pomógł w życiu, nie był przydatny.
y.
dałem wody ludziom
Biskup
Jakim ludziom.
y.
chłopak młodzian i ten starzec
x.
nie nazywaj mnie tak
Biskup
Wskazałeś im złą drogę, którą poszli i zgrzeszyli?
y.
ja nie wiedziałem
Biskup
Zapomniałeś i wyrzekłeś się prawdziwej drogi.
x.
to chyba ciężkie przewinienia
y.
pytali którędy iść i ja im pokazywałem
Biskup
Pokazałeś chłopcu złą drogę.
Pierwszy z procesji
Skazałaś go na potępienie.
Drugi z procesji
Przeszkodziłeś w szukaniu prawdy.
Trzeci z procesji
Naznaczyłeś piętnem grzechu.
Biskup
Dlaczego wskazałeś mu tamtą drogę?
x.
właśnie
y.
pytał mnie czy ktoś szedł tędy
Biskup
Źle uczyniłeś.
Czwarty z procesji
Skazałeś go na potępienie.
Piąty z procesji
Przeszkodziłeś w szukaniu prawdy.
Szósty z procesji
Naznaczyłeś piętnem grzechu.
x. dlaczego to zrobiłeś
y. pytał mnie przecież
Biskup
Popchałeś go na złą drogę.
y.
on chciał dogonić kogoś
Biskup
W jakim celu?
y.
żeby iść razem
x.
razem iść jest lżej
Biskup
Za późno synu przejrzałeś na oczy.
x.
chciałem iść waszą drogą
Biskup
Całe życie biegałeś po świecie.
x.
posłali mnie to szedłem
Pierwszy z procesji
Nie było chwili zastanowienia.
Drugi z procesji
Nie przemyślałeś swoich czynów.
Trzeci z procesji
Zadowoliłeś się grzechem.
x.
przecież musiałem
Biskup
Czyż nie dano ci rozumu, byś wystrzegał się zła?
x.
kazali iść
Biskup
Zapomniałeś o prawdzie, nie pomogłeś nikomu jej zrozumieć.
x.
spotkałem kilku ludzi, lecz nie chcieli moich rad
Biskup
Napotkanemu chłopcu nie przekazałeś posłania.
Pierwszy z procesji
Skazałeś go na potępienie.
Drugi z procesji
Przeszkodziłeś w szukaniu prawdy.
Trzeci z procesji
Naznaczyłeś piętnem grzechu.
x.
on mi dał trochę wody i wskazał drogę
Biskup
Szedłeś tak, dobra nikomu nie czyniąc.
Czwarty z procesji
Skazałeś ich na potępienie.
Piąty z procesji
Przeszkodziłeś w szukaniu prawdy.
Szósty z procesji
Naznaczyłeś piętnem grzechu.
x.
ale ja nie chciałem
y.
popełniłeś dużo grzechów
x.
jaki on podobny do ciebie
y.
raczej do ciebie
Biskup
Źle uczyniłeś.
Pierwszy z procesji
Skazałeś się na potępianie.
Drugi z procesji
Nie szukałeś prawdy.
Trzeci z procesji
Masz piętno grzechu na czole.
Czwarty z procesji
Padnij na kolana.
Piąty z procesji
Proś o przebaczenie.
Szósty z procesji
Żałuj za grzechy.
Biskup
Złe czyny i przewinienia…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Złe myśli i pokusy…
Procesja
Wybacz mu panie.
Biskup
Morderstwa i nałogi…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Zdradę i zapatrzenia…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Bluźnierstwa i bezmyślność…
Procesja
Wybacz mu Panie.
Biskup
Boże, wybacz mu grzechy jego.
Procesja
Panie wysłuchaj modlitwy naszej.
Biskup
Amen. Zabierzcie go.
Wychodzą, pozostawiając trumnę, na którą pada światło.